poniedziałek, 3 grudnia 2012

Opowidanie

C.D. Burauni Dokańcza Zake
Cały czas siedziałem..jak wryty .. odezwać się czy nie , odezwać się czy nie.. cały czas się wachałem..
Spytać się czy nie.. Oczywiście nie powiem wam O CO SIĘ SPYTAĆ..  może innym razem... Do końca wieczoru się
nie odzwyałem..Miałem złudzienia , że się na mnie obraziła ..
Teraz miałem jedno w głowie obraziła się czy nie ... Gdy już miała wyjść ..  zdecydowałem się ...
- Zaczekaj ! - z.
- Na co ? - bardzo się zdziwiła - B.
- Czy..czy.. zostaniesz moją yyyyyyy..- miałem to na końcu języka..
-kim ? - B.
-partnerką - wykrzykołem to co miałem na końcu języka...

PROSZĘ DOKOŃCZ BURAUNI  !!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz