Opowidanie od Balla- "Romantyczna Kolacja"
Nie mogłam się doczekać kiedy Daki przyjedzie tak jakby z "wojny" z inną watahą. Raki już podskakiwał z radości !Kiedy dzwi się otfożył skakaliśmy z radości ! Podeszłam Do dzwi ... A tu.. Nikogo nie ma ! - krzykełam ! jak, jak to ?? Zdziwił się Rakii !! Stół był naszykowany..
A ja nie mogłam się doczekać... Położyłam Rakiego spać a sama jeszcze chwile ..
Zasnełam przy stole ...Otworzyłam oczy znalazłam się w łóżku... Tego dnia nie było...
________________________________________WIECZÓR - przybycie dakiego_____________________________
Byłam pewna ,, że teraz prezyjedzie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz